Dla nas kobiet wygląd zewnętrzny często jest sprawą pierwszorzędną. Zwracamy sporą uwagę na prezencję swojego ciała, dbamy o nie na różne sposoby i staramy się tak je pielęgnować, aby pokonywać jego naturalne mankamenty, na które często nie mamy wpływu. Wpływ mamy jednak na wygląd swojej figury. Nierzadko zmagamy się ze swoimi zbędnymi kilogramami, fałdkami tłuszczu czy odstającymi boczkami, usiłując je zwalczać z pomocą niskokalorycznych diet i forsownych ćwiczeń fizycznych.
Jesteśmy jednak tylko ludźmi i czasem poddajemy się pokusom, przez co nasze odchudzanie traci swój sens i nie daje nam optymalnych efektów. Nie musimy jednak wyglądać jak modelki ze światowych wybiegów. Nie musimy poddawać się obowiązującym w dzisiejszych czasach kanonom piękna, które wręcz zmuszają nas do głodzenia się i wykonywania coraz cięższych treningów.
Chcąc dobrze się prezentować niezależnie od swojej wagi, powinniśmy skupić się po prostu na zapoznaniu się z własną sylwetką, odkryciu typu naszej figury i nauczeniu się dobierania do niej właściwych elementów garderoby. Być może to sukienki mini okażą się dla nas korzystne. Sprawdźmy więc, jakie kroje kreacji pozwolą nam zapanować nad naszą figurą.
Problem 1 – niski wzrost
Polki wśród mieszkanek Europy nie mogą pochwalić się niestety niesamowitym wzrostem. Zazwyczaj jesteśmy dość niskie – każda z nas, której wzrost wynosi więcej niż 165 cm, może się uznać za wysoką. Przez to czujemy się gorsze, uważamy, że wyglądamy jak dzieci i kompletnie nie przypominamy prawdziwej kobiety. Na szczęście właściwe elementy garderoby dodadzą nam przynajmniej tych kilku centymetrów wzrostu. Chcąc się wysmuklić i nieco bardziej wydłużyć, zdecydujmy się na założenie sukienki sięgającej samych kostek.
Może ona nawet ciągnąć się delikatnie po ziemi – dzięki butom na wysokich obcasach osiągnie komfortową dla nas długość, wspaniale wyciągając całą naszą sylwetkę. Pamiętajmy też o zastosowaniu odpowiednich barw. Jednobarwne kreacje będą tutaj najlepsze, bo te z dodatkowymi motywami i zdobieniami mogą niepotrzebnie podzielić sylwetkę, sprawiając, że będziemy wyglądać na jeszcze niższe niż w rzeczywistości.
Problem 2 – przesadna chudość
Mimo iż za problem estetyczny uznajemy przeważnie zbyt dużą masę ciała, czasami wygląda to wszystko zupełnie odwrotnie. Jeśli z natury jesteśmy bardzo szczupłe, przybranie chociażby kilku dodatkowych kilogramów stanie się dla nas problemem nie do pokonania. Próbujemy stosować różnorodne diety na masę, ale ostatecznie się poddajemy i próbujemy przywyknąć do swojej chłopięcej sylwetki – zupełnie prostej, pozbawionej jakichkolwiek kobiecych kształtów.
Dobra sukienka sama nam je jednak wytworzy. Koniecznie wybierajmy fasony obcisłe w talii i rozszerzające się ku dołowi. Zadbajmy też o to, by na ich górnych partiach występowały pewne aplikacje, które optycznie powiększą biust i zapewnią figurze lepsze, atrakcyjniejsze proporcje. Zakochajmy się też w dodatkach i urozmaicajmy nimi swoje stroje. Odciągną one wzrok od wszelkich mankamentów.
Problem 3 – nadwaga lub otyłość
Grubsze panie bardzo często całkowicie rezygnują z noszenia wszelkich sukienek i spódnic. Nie tylko sądzą, że sukienki mini nie są dla nich, ale też nie chcą nosić tych dłuższych, obszerniejszych i luźniejszych. Jeśli same należymy do tego grona pań, zapewne najczęściej zakładamy na siebie zwykłe spodnie i wielkie t-shirty, sądząc, że te grube warstwy materiału ukryją skutecznie wszystkie zbędne kilogramy. A jest wręcz odwrotnie. Luźne, workowate ubrania dobrze wyglądają jedynie na bardzo szczupłych sylwetkach.
Te większe zaczynają jeszcze bardziej powiększać, przez co ostatecznie prezentujemy się wręcz monstrualnie. Nie bójmy się pokazywać walorów swojej sylwetki. Nawet jeśli mamy jeszcze kilka nadprogramowych kilogramów, pozwólmy sobie na założenie obcisłej sukienki, która przecież fantastycznie podkreśli nasz większy biust i seksowne biodra. Stosujmy odpowiednie barwy o wyszczuplającym działaniu. Czerń będzie doskonałym wyborem. To ona potrafi wysmuklić każdą figurę.
Problem 4 – szerokie ramiona
Mimo iż obszerniejsze barki nie są jakimś znaczącym mankamentem, niektóre kobiety właśnie przez nie rezygnują totalnie z noszenia sukienek. A przecież taki defekt można szybko ukryć! Zamiast nosić sukienki mini z odkrytymi ramionami, które przyciągają wzrok właśnie do większych ramion, lepiej postawić na te z krótkimi lub dłuższymi rękawkami. Możemy też zarzucać na kreacje marynarki lub żakiety albo nosić je ze swetrami bądź bluzami.
