Uprawianie sportu jest w tych czasach bardzo ważne i każdy z nas powinien chociaż kilka razy w tygodniu trochę się poruszać. Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy prowadzą tryb siedzący i ich praca wygląda całymi tygodniami tak samo. Mnóstwo otyłych i schorowanych osób nie bierze się bowiem znikąd. Do pracy jedziemy wygodnym samochodem i podjeżdżamy pod samą bramę firmy, z powrotem wygląda to tak samo, a w pracy siedzimy przed komputerem 8, lub 10 godzin. Z czasem kilogramy dochodzą nam jak szalone, a my musimy się za siebie wstydzić. Należy w końcu wyjść z tej strefy komfortu, którą znajdujemy po pracy przed tv, lub komputerem.
Jest nam najłatwiej tłumaczyć się zmęczeniem i tym, że po pracy należy nam się odpoczynek, gdyż jesteśmy bardzo zmęczeni. Oczywiście jest to prawda i nasz organizm potrzebuje odpoczynku, a praca biurowa męczy paradoksalnie nie mniej, niż praca budowlana czy inne fizyczne. Nie odczuwamy może aż takiego bólu różnych części ciała, ale koncentracja jaką musimy włożyć w myślenie w biurze, kosztuje nas też bardzo dużo energii. Powinniśmy jednak przełamać się w końcu i wyjść któregoś wieczoru pobiegać. Jedyne czego będziemy potrzebować, to wygodne buty, tak by nasze mięśnie i stawy miały pełen komfort. Nie będzie to dla nas ogromny wydatek i tak naprawdę wystarczy odmówić sobie kilkunastu piw.
Ile razy w tygodniu biegać, by forma poszła w górę i kilogramy zaczęły spadać w dół? To pytanie bardzo indywidualne i ciężko jest stwierdzić to ogólnie nie widząc, ile dana osoba ma dodatkowych kilogramów. Pewne jest jednak to, że jeśli będziemy mieć odpowiednie samozaparcie i postaramy się trzymać planu, który wcześniej sobie założymy, to szybko zauważymy efekty. Sam wiem po sobie, że na początku nie było łatwo, ale bieganie jest jak używki i już po jakimś czasie nie wyobrażałem sobie tygodnia, w którym nie wybiegłem do lasu pobiegać 3 razy w nim. Nie ma bowiem co przesadzać i obciążać mięśni, biegając dużo więcej. Trzy razy w tygodniu powinny wystarczyć do tego, by nasza waga leciała w dół.
