Formy rozrywki ulegają zmianom szybciej, niż można za nimi nadążyć, z tego samego powodu, dla którego zmianom podlegają i trendy w sztuce. Prawdzie kolosalne różnice widać jednak, kiedy spojrzymy na aspekty tego samego zjawiska w perspektywie stuleci. Wystarczy chwilę się zastanowić, aby zdać sobie sprawę, że słowo „cyrk” w starożytnym Rzymie oznaczało coś zupełnie innego, niż dziś.To dość zabawne, chociaż i odrobinę przerażające (odrobinę, ze względu na to, że dotyczy to zamierzchłych czasów), że słowo dziś powiązane z niewinną rozrywką dla całej rodziny, dawniej oznaczało miejsce gdzie gladiatorzy toczyli walki na śmierć i życie, a niewinne ofiary atakowane były przez rozdrażnione i wygłodniałe zwierzęta. Nie trzeba jednak patrzeć, aż tak daleko, aby zobaczyć drastyczne transformacje, jakie przeszedł w swojej historii cyrk. Przykładowo – jeszcze około stu lat temu cyrk „wystawiał” niczym okazy zdeformowanych ludzi, którzy z pewnością mieli wówczas problemy ze znalezieniem pracy w jakiejkolwiek innej linii zawodu. Dziś społeczeństwo jest bardziej wrażliwe na cudze krzywdy, i to nie tylko jeżeli chodzi o ludzi. W ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat niejeden cyrk tresował zwierzęta w sposób, który dziś uznalibyśmy za niehumanitarny. I tam samym doszliśmy do dzisiejszej wersji tej formy rozrywki. Śmiało możemy powiedzieć, że najbardziej dojrzałej. Dziś głównym celem jaki cyrki przed sobą stawiają jest, poza rozrywką, poszerzanie ludzkich granic, dokonywanie tego, co pozornie wydaje się być niemożliwe.